Jukon po raz kolejny odnalazł przestępcę
Jukon vel Pako ma kolejny sukces na swoim koncie

wróć... Jukon vel Pako ma kolejny sukces na swoim koncie

Pies policyjny Jukon, nazywany przez funkcjonariuszy Pako, po raz kolejny pokazał swoje nieprzeciętne umiejętności. Podobnie jak w grudniu dobrze spisał się na "gościnnych występach". Tym razem pies, służący na co dzień w Kamiennej Górze na Dolnym Śląsku, pomógł policjantom ze Ścinawy.

W nocy z piątku na sobotę nieznany sprawca wybił szyby w Komisariacie Policji w Ścinawie i w zaparkowanych przed budynkiem radiowozach. Śladów było niewiele. Funkcjonariusze poprosili o pomoc swoich kolegów z Kamiennej Góry. Na miejscu zjawili się młodszy aspirant Marcin Nieć i owczarek Jukon, nazywany przez policjantów Pako. Warunki do poszukiwań były trudne, leżało dużo śniegu. Sprawca zostawił niewiele śladów. Pako podjął trop na podstawie odcisku buta, znajdującego się przed komisariatem. Tropił poszukiwanego na dystansie około kilometra i doprowadził przewodnika do miejsca pobytu 23-letniego mieszkańca gminy. Policjanci, w wyniku dochodzenia, ustalili, że jest to sprawca aktu wandalizmu. 

Jukon vel. Pako i mł. asp. Marcin Nieć, fot. KWP Wrocław

W grudniu Pako pracował przy jeszcze bardziej nietypowym zgłoszeniu. Policjanci ze Złotoryi poszukiwali uciekiniera, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Porzucił samochód i uciekał przed funkcjonariuszami przez pola i las. Pies z Kamiennej Góry najpierw odnalazł buty poszukiwanego, a później zaprowadził przewodnika pod myśliwską ambonę, gdzie ukrywał się 44-letni mieszkaniec powiatu legnickiego. Uciekał, ponieważ był poszukiwany listem gończym przez kilka sadów, a do odbycia miał karę 4 lat pozbawienia wolności. 
Jukon vel. Pako pracuje w kamiennogórskiej policji od 5 lat. Ma bardzo dobry kontakt ze swoim przewodnikiem, co owocuje sukcesami w codziennej pracy.

(BKJ)