Fazy rozwoju szczenięcia
Fazy rozwoju szczenięcia

wróć... Fazy rozwoju szczenięcia

Każdy hodowca psów rasowych powinien znać fazy rozwoju szczeniaka. Ich poznanie umożliwi nie tylko właściwe wychowanie psów, ale też przekazanie niezbędnej wiedzy nabywcom. Jeśli i oni będą w nią wyposażeni, z cała pewnością rozejdzie się pocztą pantoflową, że hodowca jest profesjonalistą, co może po latach sprawić, że nasz przydomek zyska popularność. Wiedzy w zakresie rozwoju młodego psa nigdy za wiele.

Życie szczenięcia można podzielić w różny sposób, a każdy podział będzie poniekąd umowny. Przyjmijmy, że są to 3 okresy (dzielące się potem na poszczególne fazy):

OKRES PRZEDSOCJALIZACYJNY (ZWANY WEGETATYWNYM)

OKRES SOCJALIZACJI

OKRES POSOCJALIZACYJNY

W każdym z nich ważną rolę odgrywa człowiek. Nasze konkretne postępowanie, jakieś zachowania, czynności lub ich brak, mogą mieć istotny wpływ na to jak będzie w przyszłości zachowywał się nasz pies.

Szczenię w ostatnich dniach okresu wegetatywnego fot. Anna Dudkova

Pierwsze 3 dni po urodzeniu to czas kiedy człowiek powinien jak najmniej dotykać szczenięta fot. Oliver Keitel

OKRES PRZEDSOCJALIZACYJNY

Trwa od urodzenia do czwartego tygodnia życia i dzieli się na trzy fazy.

  • Faza wegetatywna (od 1. do 3. dnia życia) Człowiek powinien w tym czasie jak najrzadziej dotykać szczeniąt aby nie drażnić suki, która może być podenerwowana. W zasadzie, od momentu przecięcia pępowiny, nasza rola przez pierwsze trzy dni, powinna ograniczać się tylko do kontroli wagi szczeniąt (raz dziennie). W tym czasie oseskom potrzebna jest matka, jej pokarm, jej ciepło i jej język. Jeśli przez pierwsze dni życia psa, nie ma on żadnego kontaktu z człowiekiem nie ma to żadnych negatywnych konsekwencji w jego wychowaniu i zachowaniu w przyszłości.

  • Faza pierwszego kontaktu z człowiekiem (od 3. dnia życia do 3. tygodnia życia) To jest ten czas kiedy hodowca powinien na krótkie chwile (trwające nie dłużej niż 10-15 sekund) brać w dłonie szczeniaki, dotykać lekko ich główek, łapek, opuszków palców, brzuszków. Poza tym oczywiście regularnie ważyć szczenięta i sprawdzać czy nie są skaleczone i nic im nie dolega. W tym czasie ograniczajmy kontakt ze szczeniętami, niech nie będzie długi, ale za to codzienny. Jeśli mamy w domu dzieci i są już na tyle duże, że mają świadomość własnej siły i jesteśmy przekonani, że nie zrobią szczeniakowi krzywdy, możemy im pozwolić na taką stymulację szczeniaków, ale niezbyt długą. Nadal najważniejsza jest suka i jej troskliwa opieka. Teoretycznie psy, które nie mają kontaktu z człowiekiem do 3. tygodnia życia, nie powinny mieć zaburzonej psychiki w przyszłości, ale stymulacja wykonana przez ludzi w tym okresie sprawia, że później szczenięta lepiej się rozwijają.

  • Faza przejściowa (3-4. tydzień życia) Ten czas kiedy szczeniaki zyskują kolejne zmysły, zaczynają widzieć i słyszeć. Ważne aby w tej fazie i przez kilka kolejnych kontakt z człowiekiem należał tylko do przyjemnych (do pierwszego zastrzyku u weterynarza :-) ) W tym czasie człowiek odgrywa coraz większą rolę w życiu psa. Nasze kontakty nie powinny ograniczać się jedynie do stymulacji dotykowej, ale warto też przyzwyczaić małego psa do zabiegów pielęgnacyjnych, czyszczenia uszu, oczu, może nawet piłowania pazurków, delikatnego przecierania wilgotnym ręcznikiem. W pomieszczeniu, w którym szczenięta przebywają, ważna jest cisza (jeśli szczenię zaczyna słyszeć i od razu słyszy hałasy, huk, może mieć problemy w przyszłości). Psy, które w tym wieku nie miały kontaktu z człowiekiem, mogą wykazywać pewne problemy behawioralne w przyszłości.

OKRES SOCJALIZACJI

Trwa od 4. do 12. tygodnia życia.

  • Faza odsadzania. (od 4. do 7. tygodnia życia) To czas kiedy zaczynamy dokarmiać szczenięta, przejmując niejako rolę matki. Suka coraz rzadziej sprząta po szczeniakach, hodowca musi je także myć wilgotnym ręcznikiem. Szczenięta powinny być brane na ręce tak często jak to możliwe. Hodowca powinien się z nimi od czasu do czasu pobawić, można je pokazać dzieciom, nawet tym młodszym, ale trzeba pilnować, aby nie zrobiły sobie nawzajem krzywdy. Kiedy szczeniaki zaczną jeść samodzielnie, powinniśmy przenieść je z cichego pokoju, do którego zaglądamy od czasu do czasu, do salonu. Kojec należy ustawić w takim miejscu aby małe psiaki widziały co się dzieje i mogły obserwować, że toczy się życie ale jednocześnie miały możliwość odpoczynku kiedy się zmęczą, czyli położenia się w ciemnej części, gdzie jest nieco więcej spokoju. Ważne jest, żeby w tym czasie odwiedzali nas też goście (w miarę możliwości). Pilnujmy by nie wnieśli na butach np. wirusów, ale pozwólmy im podejść do kojca. Hodowcy, którzy pozostawili szczeniaki w tym okresie w odosobnieniu i tylko od czasu do czasu zaglądali do nich, zauważyli, że psy mają większy problem z socjalizacją, są bardziej lękliwe (zauważalne jest to zwłaszcza podczas wizyty potencjalnych nabywców, kiedy osoba wchodzi do domu, a psy od niej uciekają). To ostatni moment na pierwszy kontakt psa z człowiekiem. Jeśli do 7. tygodnia życia pies nie pozna człowieka, są bardzo małe szanse na to, by zachowywał się wobec niego normalnie w przyszłości. Pozostanie nieoswojony.


  • Faza socjalizacji właściwej (od 8. do 12. tygodnia życia). Faza kiedy szczenięta opuszczają hodowlę (najwcześniej w wieku 56 dni). Suka już ich nie karmi. Jeśli hodowca wcześniej nie dbał o to by część kojca była wybiegiem czyli toaletą z podkładami lub ręcznikami, to w wieku ośmiu tygodni, można to jeszcze nadrobić i uczyć psa czystości. Później nie będzie to niemożliwe, ale trudniejsze. W tym wieku psiaki opuszczają już coraz częściej kojec, mogą chodzić po całym mieszkaniu, dlatego ważne jest aby jasno postawić granice: co wolno a czego nie. Jeśli szczenię ma psie towarzystwo, kontakt z człowiekiem nie musi być bardzo częsty, ale starajmy się spędzać z młodym pupilem jak najwięcej czasu. Jeśli nie ma psich kolegów, postarajmy się w tym czasie pracować jak najmniej, za to jak najwięcej czasu, poświęćmy psu. Warto pamiętać o zabezpieczeniu przewodów w mieszkaniu, schowaniu tych rzeczy, które pies może pogryźć. Okres przed 12. tygodniem życia jest najlepszym czasem na zmianę domu. Później także będzie to możliwe, ale nowy właściciel będzie miał trudniejsze zadanie z nauczeniem psa swoich zasad, a i stare przyzwyczajenia z hodowli pozostaną w pamięci i trudniej będzie ich oduczyć.

Przed 16 tygodniem życia powinniśmy ustalić co wolno psu, a czego nie. Później będzie za późno, zwłaszcza w przypadku terierów. fot. David Clarke

OKRES POSOCJALIZACYJNY

Trwa od 12. tygodnia do osiągnięcia dojrzałości płciowej (w zależności od rasy).

Dzieli się na:

  • Fazę podporządkowania
  • Fazę budowania porządku sfory, zwaną tez fazą ucieczek

  • Fazę dojrzewania

U psów ras małych faza dojrzewania kończy się przed 12. miesiącem życia, u psów ras dużych w wieku ok. dwóch lat, dlatego nie rozpisujemy tu konkretnych faz na miesiące.

W fazie podporządkowania (zazwyczaj do 16. tygodnia życia) można popełnić bardzo dużo błędów i jeszcze je samemu usprawiedliwić. Najczęstszymi są brak konsekwencji i pozwalanie szczeniakowi na wszystko: na gryzienie butów (przecież musi – tak, musi ale nie buty tylko zabawki), na gryzienie naszych rąk (bawi się – tak bawi, ale powinien to robić zabawkami, bo jak będzie starszy to już nie będziemy tak ochoczo dawać dłoni do obgryzania) i wiele innych zachowań.  Przekażmy nabywcom aby w tym czasie czyli mniej więcej do 4. miesiąca życia psa, ustalili co wolno a czego nie i się tego trzymali. Jeśli pozwolą psu wejść sobie na głowę, to później, bez pomocy behawiorysty, może się nie udać, a zazwyczaj kończy się tym, że taki pies ląduje niestety w schronisku, a tego nie chcemy, zdecydowanie, nie chcemy.

W kolejnej fazie istotne jest aby pies był dobrze socjalizowany z innymi psami. Tuż po zakupie warto skontaktować się z psim przedszkolem, aby dowiedzieć się kiedy będzie można zacząć zajęcia. Od piątego miesiąca życia do czasu osiągnięcia dojrzałości płciowej warto zwrócić uwagę na to czy nasz pies (zwłaszcza samiec) nie ma ochoty wydostać się poza podwórko. Oczywiście później, w okresie cieczek także jest to możliwe, ale jeśli pies nie zazna życia „na gigancie” w młodym wieku, problem ucieczek nie będzie dla nas uciążliwy.

Co jest ważne w okresie posocjalizacyjnym?
Przede wszystkim to by przyzwyczaić psa do wszystkiego do czego się tylko da a z czym później może mieć do czynienia. Najlepiej ,kiedy przed ukończeniem piątego miesiąca życia, nasz pies będzie podróżował przynajmniej raz każdym środkiem transportu (z samolotem może być problem :-) ): samochód, pociąg, autobus, tramwaj. To czas kiedy powinien poznać także różne zwierzęta, choć nie ze wszystkimi będzie żył w zgodzie, np. uciekający kot u większości młodych psów spowoduje reakcję „trzeba gonić!” ale już drób na wsi, na widok młodego psa, uciekać nie będzie. Jeśli przyzwyczaimy psa do tego, że kury i kaczki są w porządku i nie wolno ich straszyć ani atakować to później, np. podczas wakacji w gospodarstwie agroturystycznym, nie będziemy musieli się tłumaczyć z zagryzionej nioski, ani dzwonić do ubezpieczyciela i sprawdzać, czy nasza polisa obejmuje uśmiercenie perliczki podczas wczasów „pod gruszą”.

Na każdym etapie życia psa, poza pierwszymi trzema dniami, kontakt z człowiekiem jest ważny. Nawet już dorosły pies, z wydawałoby się ukształtowanym charakterem, może zmienić się w łobuza, jeśli nie będziemy mu poświęcać odpowiednio dużo czasu. Niektórym psom wystarczy obecność człowieka, inne wymagają naszego większego zaangażowania, ważne abyśmy im towarzyszyli, a w przypadku młodych psów, wiedzieli kiedy i co należy robić i w jakim czasie jesteśmy narażeni na popełnienie nieodwracalnych błędów.

(BKJ)