PPK i jego kluby członkowskie idą w spór z ZKwP
PPK i jego kluby członkowskie idą w spór z ZKwP

wróć... PPK i jego kluby członkowskie idą w spór z ZKwP

Piotr Kłosiński komentując spór o PKR, podkreśla, że kluczowa będzie w nim rola Urzędu Patentowego, który otrzymał podanie o wykreślenie tej nazwy z rejestru. Prezes PPK zapewnia, że jest gotowy na batalię sądową z ZKwP.

 

Polskie Porozumienie Kynologiczne nie zamierza spełniać żądań wysuwanych przez Związek Kynologiczny w Polsce. Dziś (26.02) mija termin na odpowiedź jaką ZKwP dał kilku polskim klubom w sprawie o wykorzystywanie znaku chronionego PKR i nazwy ZKwP (2 organizacje). 

Żądania wysłano między innymi do Polskiego Porozumienia Kynologicznego (dopisującego nazwę Związek Kynologiczny w Polsce) i jego dwóch klubów członkowskich: Stowarzyszenia Właścicieli Kotów i Psów Rasowych w Legionowie i Stowarzyszenia Hodowców Psów Rasowych i Kotów w Bachorzynie (wcześniej pod nazwą Stowarzyszenia Hodowców Psów Rasowych w Łodzi). PPK i kluby członkowskie nie spełnią żądań ZKwP.
- Absolutnie nie. Nie zostaną spełnione – mówi nam Piotr Kłosiński prezes Zarządów PPK i SWKiPR -Już oczywiście wszystkie pisma, i do Związku Kynologicznego, i do prokuratury, i do organu nadzoru, zostały przez naszych prawników wystosowane. To myśmy podali do Urzędu Patentowego wniosek o wykreślenie tego wpisu. To nie Związek Kynologiczny sobie coś wymyślił, to my po tym jak się zorientowaliśmy, złożyliśmy pismo o wykreślenie tego wpisu.

Wrześniowe spotkanie w Senacie, w sprawie nowelizacji Ustawy o Ochronie Zwierząt,  okazało się kluczowe dla sprawy PKR.

- Dopiero Senat nam otworzył oczy, że ta nazwa jest zastrzeżona – przyznaje prezes Kłosiński

Nie tyle Senat co przedstawicielka ZKwP, biorąca udział w tym spotkaniu.

- Tak. Przedstawicielka ZKwP o dwa słowa powiedziała za dużo.

„Swoje cele realizujemy m.in. przez (…) prowadzenie Polskiej Księgi Rodowodowej, zastrzeżonej w Urzędzie Patentowym RP”

Elżbieta Augustyniak, członek ZKwP, stenogram z posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Senacie, 24 września 2020 r.

Zgodnie z obowiązującą praktyką, można wnieść odwołanie do Urzędu Patentowego w ciągu 3 miesięcy od zgłoszenia znaku (na to już jest za późno w przypadku PKR) lub po okresie dłuższym niż 5 lat od zgłoszenia, jeśli nazwa słowna będąca znakiem chronionym stała się nazwą potoczną (jak w przypadku niegdyś zastrzeżonej nazwy „Paczkomat”). „Polska Księga Rodowodowa” nie jest nazwą potoczną.

- My to udowodnimy, że używaliśmy tej nazwy o wiele wcześniej niż Związek Kynologiczny ją zastrzegł – zapewnia Piotr Kłosiński - To jest ważne ze względu na artykuł 160, który daje możliwość posługiwania się dalej takimi nazwami. A nazwa „Polska Księga Rodowodowa” to jest nazwa przedwojenna gdzie Związek Kynologiczny nie może sobie uzurpować nazwy, która powstała o wiele wcześniej niż powstał Związek Kynologiczny.

- Poza tym – dodaje prezes PPK - są organizacje, które się tą nazwą posługują od 30 lat, np. Związek Owczarka Niemieckiego Długowłosego (ZOND nie otrzymał roszczeń od ZKwP – przyp. red.).

Zarząd PPK podjął zatem decyzję o skierowaniu do Urzędu Patentowego podania o wykreślenie nazwy PKR z rejestru znaków chronionych.

- Urząd Patentowy zażądał wyjaśnień do Związku Kynologicznego – informuje nas Piotr Kłosiński - Związek Kynologiczny w terminie dwóch miesięcy nie potrafił się ustosunkować do tej sprawy i poprosił o przedłużenie jeszcze o dwa miesiące terminu na odpowiedź. (Zwrócimy się z prośbą o komentarz w tej sprawie do ZKwP – przyp. red.).

Piotr Kłosiński uważa, że Związek podjął wrogie działania: - W okresie tych dwóch miesięcy zaatakował część klubów. W mojej opinii to próba wymuszenia od tych klubów tego by złożyły oświadczenia woli i żeby ta nazwa została przy Związku. Z tego co wiem to zdecydowana większość tych klubów odmówiła Związkowi i idziemy w spór zbiorowy. My nawet nie wiemy czy była w Związku podjęta uchwała uprawniająca do wysłania tych roszczeń czy samozwańcze upoważnienie jakiejś tam kancelarii. Myślę, ze szybko wykreślimy znak chroniony „Polska Księga Rodowodowa”, bo nie ma możliwości monopolizacji tego znaku. Wcześniej dwukrotnie była próba zarejestrowania tego znaku chronionego i dwukrotnie była odrzucana przez ten sam urząd. Do tego też dotrzemy poprzez prokuraturę: kto wydał zgodę na zastrzeżenie tego znaku i czy jest powiązany ze Związkiem Kynologicznym w Polsce?

W chwili oddawania artykułu do publikacji Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaprzeczyła jakoby skierowano do niej podejrzenie o popełnieniu przestępstwa w którejkolwiek z tych spraw. Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga także zaprzecza aby takie doniesienie wpłynęło.

Zdaniem Prezesa PPK, klub SHPR nigdy nie wydawał rodowodów opatrzonych znakiem „Polska Księga Rodowodowa” 

Piotr Kłosiński nie rozumie także dlaczego roszczenia zostały skierowane do jednego z klubów członkowskich PPK (chodzi o SHPRiK, dawniej SHPR – czyli Stowarzyszenie Hodowców Psów Rasowych). Zdaniem Prezesa PPK ten klub nigdy nie wydawał rodowodów opatrzonych znakiem „Polska Księga Rodowodowa” (patrz grafika). Jednocześnie prezes PPK podkreśla, że już od 2011 roku dokumenty opatrzone adnotacją „Polska Księga Rodowodowa” były wydawane przez Związek Właścicieli Kotów i Psów Rasowych, który później przekształcił się w Stowarzyszenie Właścicieli Kotów i Psów Rasowych.

Pytany o to dlaczego Polskie Porozumienie Kynologiczne ma dopisane do nazwy „Związek Kynologiczny w Polsce” Piotr Kłosiński odpowiada, że jest to wyjście naprzeciw woli hodowców z klubów członkowskich PPK: - Ci hodowcy uważają, że to my jesteśmy Związkiem Kynologicznym w Polsce, a Stowarzyszenie o nazwie Związek Kynologiczny w Polsce nie jest żadnym związkiem i to też udowodnimy w sądzie – kończy prezes PPK.

Od redakcji

Związek Kynologiczny w Polsce zachował po II wojnie światowej swoją przedwojenną nazwę, ponieważ zjednoczyły się pod nią kluby kynologiczne będące członkami Międzyklubowego Komitetu Kynologicznego. I przed wojną był to faktycznie związek kilku zjednoczonych klubów kynologicznych. Przedwojenną tradycją związku tych klubów jest też nazwa Polska Księga Rodowodowa. Przedwojenni kynolodzy ją utworzyli, a kontynuujący ich tradycję Związek Kynologiczny w Polsce, przejął nazwę i przez kilka dekad prowadził (i prowadzi nadal) Polską Księgę Rodowodową – i właśnie prawo wyłączne do używania tej nazwy, ze względu na tradycję, ZKwP będzie musiał przed sądem udowodnić, jeśli chce tę sprawę rozstrzygnąć na swoją korzyść.

(BKJ)

Czytaj o tej sprawie
Co się zgadza, a co nie w sprawie o PKR?

W artykułach internetowych padają takie kwoty jak 90 milionów złotych i przeróżne tłumaczenia Polskiego Porozumienia Kynologicznego. Niektóre oderwane od rzeczywistości.

Prawo
BKJ
2021-03-15
PPK i jego kluby członkowskie idą w spór z ZKwP

Piotr Kłosiński komentując spór o PKR, podkreśla, że kluczowa będzie w nim rola Urzędu Patentowego, który otrzymał podanie o wykreślenie tej nazwy z rejestru. Prezes PPK zapewnia, że jest gotowy na batalię sądową z ZKwP.

Prawo
BKJ
2021-02-26
200 tysięcy złotych opłaty i sprawa w sądzie - prawdopodobny scenariusz dla sprawy o PKR

Milczą kluby, do których Związek Kynologiczny w Polsce wysłał roszczenia w związku z bezprawnym użyciem znaku chronionego „Polska Księga Rodowodowa”. 

Prawo
BKJ
2021-02-20
Znany adwokat Piotr Kaszewiak: ZKwP może żądać zwrotu wszystkich pieniędzy za rodowody z PKR

Związek Kynologiczny ma podstawy prawne aby żądać od klubów bezprawnie używających znaku "Polska Księga Rodowodowa" zwrotu korzyści, które uzyskały posługując się tym znakiem – uważa znany adwokat Piotr Kaszewiak.

Prawo
BKJ
2021-02-17
Przekręt na PKR

Związek Kynologiczny w Polsce będzie domagał się od kilku polskich klubów odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych i prawa chronionego znaku towarowego „Polska Księga Rodowodowa”. Kwota roszczeń może przekroczyć dziesiątki milionów złotych

Prawo
BKJ
2021-02-16