Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności! Obywatelski projekt Ustawy
Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności! Obywatelski projekt Ustawy

wróć... Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności! Obywatelski projekt Ustawy

Jest nadzieja na poprawę życia psów w Polsce. Jest obywatelski projekt ustawy zmieniającej Ustawę o Ochronie Zwierząt. Tak dużej szansy na walkę z patologią, pseudohodowlami i bezdomnością jeszcze nie było. Jeśli ustawa zostanie uchwalona i wejdzie w życie, a jest na to szansa, łatwiej będzie walczyć z nieuczciwymi hodowcami i klubami, które ich rejestrują. Pojawić ma się nowy rejestr, a zakazane będzie m.in. łączenie hodowców psów i kotów rasowych w jednym stowarzyszeniu.

Projekt, o którym mówiono dziś w Sejmie na specjalnie zwołanej konferencji prasowej to projekt obywatelski, jednak popiera go grupa parlamentarzystów i wiele autorytetów z dziedziny prawa i kultury masowej. Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Suski zaznacza, że organizacje ochrony zwierząt wykonały tytaniczną pracę by ten projekt można było przedstawić marszałkowi i wykonają jeszcze większą by zebrać jak najwięcej podpisów (potrzeba stu tysięcy, do zgłoszenia do Sejmu potrzebne było tysiąc, udało się zebrać dwa tysiące). 
- Zapisy są mało kontrowersyjne, więc mam nadzieję, że rolnicy i ogólnie "polska wieś" nie będzie tej ustawy oprotestowywać - powiedział poseł Suski.

Najważniejsze (dla miłośników psów) założenia projektu, który nie jest jeszcze opublikowany to: zakaz trzymania psów na uwięzi czyli na łańcuchach, obowiązek znakowania psów mikrochipami i jedna urzędowa baza chipów oraz powołanie rejestru hodowców, stowarzyszeń hodowców i psów hodowlanych. Tu warto zaznaczyć, że zarówno hodowcy jak i stowarzyszenia będą musieli spełnić szereg wymagań.
- Projektowana ustawa zakłada, że nie będzie tzw. "Wash and go" czyli hodowców psów i kotów w jednym stowarzyszeniu - wyjaśnia Katarzyna Śliwa - Łobacz z Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane - Czas wyeliminować patologie, okrucieństwo i bestialstwo w pseudohodowlach, codziennie w Internecie sprzedaje się kilkadziesiąt tysięcy psów i kotów w typie rasy. Bez żadnej kontroli państwowej, bez umów. To największa legalna szara strefa w Polsce, generująca milionowe, nieopodatkowane dochody kosztem cierpienia zwierząt - dodaje nasza rozmówczyni.

Zakaz sprzedaży psów na internetowych portalach ogłoszeniowych to także jedno z ważniejszych, z naszej perspektywy, założeń projektu. Brak możliwości wpisania do rejestru "klubów psa i kota" eliminuje natomiast te stowarzyszenia, które powstały tylko z chęci zysku.

W napisanie projektu zaangażowały się Fundacja Viva! Akcja dla zwierząt, OTOZ Animals, Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane i Akcja Demokracja. Poparcie dla projektu wyraził m.in. prof. Jerzy Stępień, były prezes Trybunału Konstytucyjnego oraz wielu znanych artystów. Autorzy projektu od momentu zarejestrowania go przez Marszałka Szymona Hołownię będą mieli 3 miesiące na zebranie pozostałych 98 tysięcy podpisów, ale jak dodaje poseł Lewicy Łukasz Litewka dobrze byłoby pokazać, że projekt ma bardzo szerokie poparcie społeczne i zebrać milion podpisów:
- Ja będę działał w mediach społecznościowych tak mocno jak się tylko da, aby poinformować społeczeństwo gdzie można złożyć podpis - deklaruje poseł Litewka - Zrobię wszystko, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się o projekcie, bo jestem przekonany, że gdyby każdy Polak poznał jego założenia i miał możliwość złożenia podpisu to kilkanaście milionów osób podpisałoby się pod tym projektem.

A jak dodają parlamentarzyści i przedstawiciele organizacji prozwierzęcych projekt obywatelski z dużym poparciem będzie musiał być przegłosowany.

 

(BKJ)