Zwierzomania 2024 w Rzeszowie
Zwierzomania 2024 w Rzeszowie

wróć... Zwierzomania 2024 w Rzeszowie

Za nami Zwierzomania 2024. Impreza targowo – wystawiennicza, na której odbył się m.in. pokaz kotów rasowych w trzech systemach czyli Felimpiada oraz pokazy psów rasowych, na których promowane były głównie rasy polskie. Podczas Zwierzomanii można było spotkać wiele osób pozytywnie zakręconych na punkcie zwierząt – praktyków, hodowców i naukowców. Nie brakowało porad fachowców, np. behawiorystów.

Dawid Fabjański ze Służby Ratownictwa Specjalistycznego mówił o działalności swojej organizacji. SRS zarówno pomaga zwierzętom, jak i sprawia, że zwierzęta pomagają ludziom. - Przeprowadzamy szkolenia dla służb mundurowych, m.in. dla straży miejskiej, która musi wiedzieć jak postępować np. ze zwierzętami dzikimi jak i z psami podczas interwencji. Poza tym mamy psa poszukiwawczo – ratowniczego, który zdał egzamin państwowy w Nowym Sączu. Dzięki niemu możemy pomóc służbom jeśli ktoś zaginie i prowadzone są poszukiwania tej osoby. Niebawem będą jeszcze dwa takie psy.

 

Fabjański mówił także w rozmowie z naszą redakcją o planach jakie ma SRS: - Od dłuższego czasu chcemy stworzyć ośrodek do rehabilitacji zwierząt dzikich. Brakuje nam takiego na Mazowszu. Liczyliśmy na to, że współpraca z samorządami przyniesie efekty, ale niestety polityka nam niweczyła plany kiedy już wszystko wydawało się dograne. Marzy mi się, żeby zaadaptować na przykład stary budynek wojskowy. Taki ośrodek powinien być zalesiony, tak by zwierzęta dzikie mogły stopniowo powracać do swojego naturalnego środowiska, ale powinien być tam też budynek biurowo – leczniczy, tak to nazwijmy, w którym można byłoby leczyć zwierzęta i przeporwadzać rehabilitację mniejszych gatunków.

O dzikich zwierzętach mówiła także dr inż Katarzyna Olbrych ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Swój wykład poświęciła ciekawostkom w świecie zwierząt. I tak słuchacze mogli dowiedzieć się na przykład tego jakie role pełni grzywa lwa. - Lew co roku musi udowadniać, że to on jest panem stada – wyjaśnia Katarzyna Olbrych – Podczas walki grzywa zapewnia bezpieczeństwo wrażliwym partiom ciała, podobnie jest u psów kilku ras jak np. Cane Corso czy Owczarek Kaukaski lub Mastiff Tybetański, one mają bardzo grubą i pofałdowaną skórę na grzbietach. Podobnie jak u lwa chodzi o ochronę podczas walki, z tym, że psy zazwyczaj walczą z wilkami lub innymi drapieżnikami. Tak samo jak u dzikiego kota grzywa, gruba skóra u psów zapewnia tez lepszą termoregulację.

Kliknij aby powiększyć

Zwierzomania w Rzeszowie była bardzo dobrą okazją dla osób, które chcą aby w ich życiu zagościło zwierzę, do tego by sprawdzić czy nadają się do tego by danym gatunkiem lub rasą móc się właściwie zaopiekować.

(BKJ)