wróć... Nauka czystości

W zasadzie każdy pies prędzej czy później nauczy się załatwiania potrzeb fizjologicznych na zewnątrz. Od nas, ludzi, zależeć będzie jak szybko to nastąpi. Oto kilka praktycznych porad dla osób, które chcą by szczeniak załapał jak najszybciej o co chodzi z toaletą na zewnątrz.
Nauka czystości zaczyna się już w hodowli. Jeśli mieliśmy to szczęście, że nabyliśmy psa od profesjonalisty, nie powinno być większych problemów. Oczywiście nie liczmy na to, że ośmio- czy nawet dwunastotygodniowy szczeniak będzie domagał się wyjścia na dwór za każdym razem kiedy zachce mu się siku czy kupę, ale dobry hodowca wykorzysta pewne psie zwyczaje i zacznie uczyć bardzo młode szczenię dobrych przyzwyczajeń.
Psy nie brudzą miejsc, w których śpią. Zatem jeśli jedna połowa kojca będzie „sypialnią” a druga „wybiegiem”, który zostanie wyłożony na przykład matami do utrzymania czystości lub ręcznikami, wówczas szczeniaki nie będą miały wyjścia i zaczną załatwiać się na maty. Po przeprowadzce do nowego domu, skojarzą, że miejsce gdzie są wyłożone maty jest toaletą. Ich spacer w tym kierunku powinien dać do myślenia właścicielowi. Kiedy zobaczy szczeniaka biegnącego w stronę toalety, np. po jedzeniu lub po przebudzeniu, będzie to dla niego sygnał, że trzeba malca delikatnie pochwycić i wynieść na zewnątrz. Za załatwienie sprawy na zewnątrz, szczenię powinno otrzymać nagrodę: pochwałę lub smakołyk.

W pewnym momencie każdy pies zrozumie, że toaleta znajduje się na zewnątrz fot. Daniel Maas
Po pierwsze: Komunikacja z hodowcą.
Zapytajmy go o to w jaki sposób pies się załatwia i gdzie? Czego będziemy potrzebowali? Mat, ręcznika materiałowego, papierowego?
Po drugie: Zakup odpowiednich materiałów.
Osobista wizyta w hodowli jest ważna także dlatego, abyśmy podpatrzyli jak wygląda tam psia toaleta i wiedzieli co mamy położyć w domu. Niekiedy nie warto kupować drogich psich podkładów. Wystarczą podkłady higieniczne dla osób obłożnie chorych (są tańsze) lub zwykłe ręczniki papierowe. Czasem hodowcy używają starych ręczników materiałowych, które są regularnie prane lub tzw. drybedów (droższy materiał, ale dobrej jakości i wielorazowego użytku, świetnie nadający się do kojców suk po porodzie i szczeniąt).
Po trzecie: Obserwacja zachowania szczeniaka
Początkowo obserwujmy czy szczenię udaje się do toalety, którą mu naszykowaliśmy. Jeśli tak, obserwujmy je dokładnie. Jeśli nie, wyczekajmy moment, w którym będzie chciało załatwić potrzebę i przenieśmy do toalety. Kiedy pies już regularnie korzysta z naszych ręczników na podłodze, musimy zaobserwować kiedy najczęściej się tam załatwia. Z reguły po przebudzeniu, jedzeniu i piciu. Kiedy zauważymy, że zmierza na tzw. „stronę”, chwytamy go i wynosimy na dwór.
Trudno jednoznacznie określić w jakim wieku psy łapią o co chodzi z załatwianiem się. Zdarza się, że czteromiesięczny szczeniak wie już na czym to polega. Bywa, że pies ma prawie rok i jeszcze ma problem. W skrajnych przypadkach należy konsultować się ze specjalistą: najpierw lekarzem weterynarii, a później behawiorystą.
Kiedy psy dorosłe załatwiają swoje potrzeby w domu:
- Może tak się zdarzyć kiedy są chore (biegunki lub problemy z pęcherzem moczowym) – jeśli trwa to dłużej niż 1 dzień lub pies załatwia się długo i co chwilę, należy udać się do lecznicy weterynaryjnej
-
Psy niewykastrowane mogą znaczyć teren (i to dość obficie) jeśli mieszka z nimi suka. Zdecydowanie ten problem nasila się, jeśli pies wykonuje krycia (dlatego właśnie prowadzenie hodowli to także walka z różnymi przeciwnościami.
- Suki niewysterylizowane częściej oddają mocz w trakcie cieczki. Wówczas należy je dokładnie obserwować. Może się zdarzyć, że okres rui zbiegnie się z zapaleniem pęcherza moczowego lub innymi podobnymi dolegliwościami, które będą wymagały konsultacji weterynaryjnej.
UWAGA! Psa, zwłaszcza młodego, nie należy karać za załatwianie się w domu. Maczanie pyska w moczu lub kupie nic dobrego nie da (to już podchodzi pod znęcanie się nad zwierzęciem). Starajmy się nagradzać a nie karać. A jeśli już chcemy dać do zrozumienia psu, że źle zrobił, róbmy to na gorącym uczynku czyli w momencie kiedy dochodzi do czynu zabronionego. I to sposobem suki czyli krótkim pochwyceniem skóry na karku. To jedyny sposób aby szczeniak zrozumiał, że zrobił źle. Nie powinien być karany za załatwianie się w domu, ponieważ to my powinniśmy go nauczyć, że tak nie wolno, ale nagrodą a nie karą.
(BKJ)