Pies w nowym domu
Pies w nowym domu

wróć... Pies w nowym domu

Kiedy szczeniak trafia do nowego domu potrzebne mu są przede wszystkim spokój i towarzystwo. Nie oznacza to, że musimy być w domu non-stop, ale jeśli pies zaraz po przeprowadzce do nas, ma przez kilka godzin dziennie przebywać sam, na pewno odbije się to niekorzystnie na jego psychice.

Inaczej wygląda sytuacja kiedy mamy w domu już jednego dorosłego psa. Wówczas szczeniak będzie miał towarzystwo. Musimy oczywiście poobserwować jak się nasi czworonożni przyjaciele ze sobą dogadują. Z reguły jednak dorosłe psy nie są agresywne wobec szczeniąt, bywają wobec nich bardzo cierpliwe a kiedy już tę cierpliwość stracą, potrafią bardzo szybko doprowadzić juniora do porządku. Szczenię jest zazwyczaj ukarane w taki sposób aby nie stała się mu krzywda, ale aby zapamiętało, że przekroczyło pewną granicę.
Kiedy nie mamy dorosłego psa, powinniśmy tak zorganizować sobie czas by przez pierwsze dwa tygodnie pobytu psa u nas jak najwięcej czasu spędzać z nim. Do naszej nieobecności najlepiej przyzwyczajać go stopniowo. Wyjść z domu na pięć minut i nasłuchiwać czy szczeniak nie hałasuje. Kolejne chwile samotności powinny być stopniowo wydłużane. W ten sposób pies przyzwyczai się do tego, że zostaje sam, a Państwo w końcu wracają a kiedy jeszcze po powrocie nagradzają smaczkiem, głaskaniem lub zabawą, taką samotność zdecydowanie łatwiej znieść.

Papierowe rolki są dla szczeniaków bezpieczną zabawką, ale długo im nie posłużą fot. Taylor Deas Melesh

Pamiętajmy o tym, że szczeniaki muszą (po prostu muszą) coś gryźć. Nie należy się o to złościć. Trzeba udostępnić psiakowi bezpieczne przedmioty do gryzienia – najlepiej gumowe, drewniane i szmaciane zabawki przeznaczone dla psów (są dostępne w sklepach zoologicznych). Jeśli szczeniak gryzie coś czego nie powinien (kapcie, przewody, meble itp.) trzeba mu tego zabronić. Gdy nie słucha można zasymulować sposób karcenia stosowany przez dorosłe psy – lekko ścisnąć skórę na karku. Szczenię odbierze to jako karę osobnika, który jest wyżej w hierarchii. Na pewno istotna jest konsekwencja. Jeśli raz na coś pozwolimy (na przykład na wchodzenie do łóżka) to musimy na to pozwalać już zawsze – szczenię nie zrozumie dlaczego raz coś mu wolno a później nie. Dlatego jeszcze przed przyjazdem szczeniaka do domu, warto ustalić co mu wolno a czego nie.

Kolejnym bardzo ważnym aspektem jest żywienie psa. Największy błąd popełniają ci nowi właściciele psów, którzy po przyjeździe do domu, od razu wprowadzają nową dietę. To kończy się w zdecydowanej większości przypadków w jeden sposób: wizytami u weterynarza z powodu licznych biegunek. Szczenię po przyjeździe do naszego domu powinno dostawać tę karmę, którą dostaliśmy od hodowcy. Powinniśmy wcześniej dowiedzieć się jaka to karma i w miarę możliwości kupić jej zapas. Jeśli jest to niemożliwe, trzeba kupić inną (najlepiej dobrej jakości karmę dla szczeniąt) ale zacząć od podawania tej, którą dostaliśmy od hodowcy. Zmiana karmy na inną powinna odbywać się bardzo powoli.

I dzień 10% nowej karmy 90% karmy dotychczasowej

II dzień 20% nowej karmy 80% dotychczasowej

III dzień 30% itd. Itd.

Po przyjeździe do nowego domu biegunki u szczeniaka mogą być spowodowane także zmianą wody. Aby oszczędzić sobie problemów można przez pierwsze dwa miesiące pobytu psa w naszym domu podawać mu do picia wyłącznie niegazowaną wodę żródlaną (ew. mineralną) a potem stopniowo zmienić ją na wodę z wodociągu.

Szczeniaka w wieku od 2 do 9 miesięcy zazwyczaj karmimy 3-4 razy dziennie, później karmienia ograniczamy do dwóch lub do jednego. Jeśli chodzi o ilość podawanej karmy - powinniśmy stosować się do wytycznych zapisanych na etykiecie karmy, pamiętając, że psy jedzące suchy pokarm muszą mieć stały dostęp do dużych ilości wody.

Wielu świeżo upieczonych właścicieli szczeniaków popełnia duży błąd, zbyt wcześnie organizując psiakowi spacery poza własne podwórko. Należy pamiętać o kwarantannie poszczepiennej i konsultować możliwość wyprowadzania psa na spacer z lekarzem weterynarii. Szczenię w pierwszych chwilach swojego życia nabiera odporności jedząc mleko suki (tzw. siarę). Po kilku tygodniach przeciwciała z mleka przestają spełniać swoją funkcję i psu potrzebne są szczepionki. Seria szczepień przeciwko takim chorobom jak parwowiroza, kaszel kennelowy i choroba Rubartha wykonywana jest przez kilka kolejnych tygodni – w tym czasie niestety odporność naszego małego psiaka jest obniżona. O ile możemy być spokojni o to, że na naszym podwórku nie ma źródeł wirusa, bo nie odwiedzają go chore psy, o tyle poza naszym terenem, potencjalnych źródeł zakażenia jest już zdecydowanie więcej. Wystarczy, że szczenię powącha odchody zarażonego psa i nieszczęście gotowe. Lepiej nie ryzykować. Jeśli nie dysponujemy własnym podwórkiem bo mieszkamy na przykład w bloku, nie powinniśmy podejmować ryzyka i nie wychodzić z psem na zewnątrz w okresie kwarantanny.

Nauczenie psa czystości nie jest, z reguły, trudnym zadaniem. Wymaga jednak od właściciela cierpliwości. Kiedy już szczeniak może wychodzić na dwór, powinniśmy po każdym karmieniu, najlepiej także po każdej drzemce i zawsze wtedy kiedy pies zaczyna węszyć z nosem przy podłożu, wynieść go jak najszybciej na dwór a kiedy załatwi potrzebę, pochwalić. Półroczne szczenię nie powinno mieć już problemów z wstrzymywaniem wydalania do odpowiedniej chwili czyli do momentu spaceru, choć oczywiście pojedyncze wypadki mogą mu się jeszcze przytrafić.

Kiedy już pies na dobre zadomowił się u nas, przyzwyczaił się do wszystkich domowników, zjada nową karmę i uczy się czystości, możemy zarejestrować siebie jako właściciela w Kennel Clubie. Metryka, którą otrzymaliśmy od hodowcy zawiera po drugiej stronie formularz dla nowego właściciela. Na stronie www.kennelclub.pl znajdziemy instrukcję do wyrobienia rodowodu z załączoną deklaracją członka wspierającego. W przypadku pytań powinniśmy zgłosić się do biura Kennel Clubu i zapytać pracowników jakie dokumenty będą potrzebne aby otrzymać rodowód. Taki dokument będzie potwierdzeniem faktu, ze pies rasowy jest naszą własnością. Wyrobienie rodowodu w KC wiąże się także z przepisaniem numeru chip na nasze dane w bazie Kennel Clubu.

Pamiętajmy o tym, ze wyrobienie rodowodu nie jest równoznaczne z założeniem hodowli i uzyskaniem dla danego psa uprawnień hodowlanych!

Kiedy planujemy hodowanie psów (choćby jednorazowe) należy skontaktować się z biurem Kennel Clubu. Pracownicy odpowiedzialni za rejestrację hodowli szczegółowo wyjaśnią nam jakie dokumenty będą potrzebne aby nasza suka została suką hodowlaną a pies reproduktorem.

(BKJ)