Brak apetytu u psa
Brak apetytu u psa

wróć... Brak apetytu u psa

Pies nie je. Większość właścicieli od razu jest zmartwiona. W wielu przypadkach słusznie. Chwilowy brak apetytu zazwyczaj nie oznacza niczego złego. W jakich przypadkach należy się martwić i co robić jeśli problem okazuje się nie być błahy?

Brak apetytu u psa może mieć wiele przyczyn. Jeżeli nasz pupil nie choruje, w ostatnim czasie czuł się dobrze i postanowił sobie zrobić jednodniową głodówkę, to nie ma jeszcze powodu do niepokoju. O ile pies pije wodę, a przerwa w jedzeniu trwa maksymalnie dobę, to znaczy, że wszystko jest ok.
Problem pojawia się wtedy kiedy pies nie chce pić, a jego dziąsła stają się blade i lepiące, natomiast skóra, po chwyceniu jej w palce, nie wraca od razu do naturalnego położenia. Te objawy świadczą o odwodnieniu. Psu należy podać wodę (można strzykawką) i jak najszybciej udać się z nim do lekarza weterynarii. Przedłużający się stan odwodnienia może nawet doprowadzić do śmierci psa.

Nawet jeśli pies nie wykazuje przez jakiś czas apetytu, ale pije wodę i jest ruchliwy, właściciel nie powinien się martwić lecz obserwować podopiecznego fot. Nathalie Spehner

Jeśli pies pije i nie ma objawów odwodnienia, jedynie brak mu apetytu, sytuacja nie jest jeszcze poważna, ale warto zacząć działać. Pies może nie chcieć jeść dlatego, że jakaś choroba rozwija się w jego organizmie, może się też tak dziać, ponieważ to konsekwencja przebytej wcześniej choroby lub dlatego, że coś psu utrudnia jedzenie, np. bóle zębów czy coś co utknęło w pysku, gardle lub przełyku.
Sami na pewno możemy skontrolować stan uzębienia. Jeśli nie stwierdzimy nadmiaru kamienia nazębnego, ruchomych zębów, bolących miejsc w dziąsłach, dalsza diagnoza przeprowadzana przez nas – laików, będzie bezcelowa. Zabierzmy psa do lekarza weterynarii i przygotujmy się na jego pytania dotyczące m.in. diety psa, zmian w ostatnim czasie. Być może konieczne będzie przeprowadzenie badań pod kątem chorób tj. schorzenia narządów wewnętrznych, choroby zakaźne, choroby endokrynologiczne.

Brak apetytu i towarzysząca mu senność mogą być powodami do niepokoju fot. Oliver Tue

Pamiętajmy, że przyczyny odmowy pobierania pokarmu mogą być też inne: upał, wysoka temperatura powietrza w mieszkaniu, chęć zwrócenia uwagi właściciela, wybredność czyli próba wymuszenia zmiany pokarmu, podjadanie poza domem (np. u sąsiada), strach, stres i inne.
Zmiana karmy na inną może dać odpowiedni efekt ale niesie za sobą ryzyko kolejnych prób wymuszenia jej zmiany, jeśli psu znów się znudzi to co podajemy. Można także spróbować dodawania oleju na poprawę smaku lub innych środków zwiększających apetyt (jeśli nie są to produkty przeznaczone dla psów, należy ich podanie zawsze skonsultować z lekarzem weterynarii, który zna naszego pupila).

Ważną rolę w kwestii żywienia psa odgrywa hodowca. W hodowli szczenięta powinny, między czwartym a ósmym tygodniem życia, być przyzwyczajane do różnych rodzajów pokarmów. Podstawą jest sucha karma – to rozwiązanie najwygodniejsze dla każdego właściciela, w dodatku kompletne – karmy dobrej jakości są dobrze zbilansowane. Hodowca powinien także podać psu karmę mokrą, surowe mięso i karmę gotowaną (np. lekkostrawną mieszankę drobiu, ryżu i marchewki). Pies powinien być na wczesnym etapie życia przyzwyczajony do każdego rodzaju pokarmu. Jeszcze istotniejsze od zróżnicowania pożywienia, jest to by w hodowli pies otrzymywał karmę o stałych porach i nie miał jej nasypanej non – stop. W przypadku małych ras (Chihuahua, Yorkshire Terrier) narażonych na spadki cukru karma powinna być możliwie jak najbardziej treściwa i podawana częściej niż w 4 porcjach dziennie. Złe nawyki (takie jak przyzwyczajenie do tego, że miska jest na stałe i ciągle coś się do niej dosypuje) mogą rodzić poważne konsekwencje w przyszłości. Karmienie o stałych porach wyliczonymi porcjami od samego początku uczy dyscypliny i takie psy mają dużo rzadziej problemy z utratą apetytu.

W tych przypadkach brak apetytu powinien nas niepokoić najbardziej i powinniśmy działać szybko:
  • Suka w ciąży traci apetyt na dłużej niż 10-12 godzin - jeśli nie jest to dzień bliski terminowi, bo przed samym porodem suki często odmawiają jedzenia, to jest to powód do niepokoju. Wczesnej ciąży (pierwsze 4 tygodnie) mogą towarzyszyć takie skoki apetytu. Powyżej 30. dnia już nie powinno ich być. Trzeba skonsultować się z lekarzem weterynarii i próbować podać suce karmę o odpowiedniej kaloryczności, wzbogaconą w suplementy diety dla suk ciężarnych, taką, którą zje.

  • Suka karmiąca lub szczenięta tracą apetyt. Bezwzględnie trzeba udać się do lecznicy. Młode muszą otrzymać odpowiednią ilość pokarmu (czy to od suki czy później kiedy jedzą już same). Zwłaszcza u małych ras, spadek cukru może oznaczać śmierć młodego psa.
  • Pies w trakcie rekonwalescencji traci apetyt. Jeśli nasz pies jest leczony i usłyszymy od lekarza weterynarii, że musi jeść, aby dojść do siebie, brak apetytu należy jak najszybciej zgłosić lekarzowi.

  • Pies przebywający na zewnątrz w chłodne i mroźne dni traci apetyt. To również powód do niepokoju. Przy niskiej temperaturze i stałej obecności na dworze większość psów je codziennie i dość dużo (wyjątkami mogą być rasy i mieszańce ras przyzwyczajone do takich warunków, np. owczarki Podhalański, Kaukaski, Środkowoazjatycki czy też Berneński Pies Pasterski, Bernardyn, Moskiewski Stróżujący).

W utrzymaniu dobrego apetytu pomaga karmienie psa o stałych porach, sprawdzoną karmą. Pamiętajmy, że psy większe narażone mogą być na skręty żołądka, dlatego po każdym posiłku powinny przez co najmniej godzinę odpoczywać, leżąc w ogrzewanym (latem niezbyt nagrzanym) pomieszczeniu.

(BKJ)