Suplementacja suki w ciąży i laktacji
Suplementacja suki w ciąży i laktacji

wróć... Suplementacja suki w ciąży i laktacji

Reprodukcja niesie za sobą konieczność doboru odpowiedniej diety dla suki. Poza specjalistyczną, wysokokaloryczną karmą, jest to także odpowiednie uzupełnianie diety przyszłej mamy w potrzebne składniki.

 

W tym artykule skupimy się głównie na tym jakie są minimalne wymagania hodowcy w zakresie suplementacji. Oczywiście jak w każdym aspekcie hodowli psów rasowych, tak i w kwestiach związanych z suplementacją, można wgryźć się w temat bardziej szczegółowo i dobierać suplementy samemu, obserwując to jak zachowuje się nasza suka w poszczególnych okresach (przedrujowym, w trakcie rui, po kryciu i po porodzie). 

Na szczęście ostatnie dekady przyniosły w tym aspekcie hodowcom wiele ułatwień. Na rynku dostępne są bardzo dobre karmy dla suk          w ciąży i laktacji.

O diecie suki szczennej pisaliśmy tu.


Karmy te zawierają bardzo dużo pierwiastków niezbędnych do życia dla suki ciężarnej, karmiącej i dla jej szczeniąt. Nie warto zatem oszczędzać na żywieniu przyszłej matki i po  potwierdzeniu ciąży badaniem USG, kupić odpowiedni produkt.

Jakich składników potrzebuje suka hodowlana przed kryciem, w ciąży i po porodzie?

Wapń

Jego podanie zapobiega wystąpieniu tężyczki poporodowej

Jod

Podanie Jodu ogranicza ryzyko śmierci zarodków

Miedź

Ma podobne właściwości jak Jod

Mangan

Korzystnie wpływa na płodność i zapobiega cichym rujom

Fosfor                               

Korzystnie wpływa na płodność

Chrom

Podwyższa przeżywalność zarodków

Witamina A

Minimalizuje ryzyko poronień i zatrzymania łożyska

Witamina D

Reguluje cykl

Witamina E

Zmniejsza ryzyko poronień

Warto by każdy hodowca wyposażył się w suplement diety dla suk ciężarnych i karmiących. Kiedy należy go podawać? Jeśli od około 35. dnia ciąży stosujemy karmę specjalistyczną dla suk ciężarnych i karmiących to nie ma takiej potrzeby by dodatkowo stosować suplement. Przedawkowanie jest niewskazane. Jeśli z jakichś powodów nasza suka nie chce jeść karmy dla suk ciężarnych wówczas musimy znaleźć rozwiązanie awaryjne. Zazwyczaj mieszamy wtedy karmę suchą z mokrą. I tu pojawia się problem. Karmy suchej jest wówczas za mało i suka nie jest odpowiednio suplementowana. Jeżeli nie chcemy przedawkować suplementów, wybredną przyszła matkę najlepiej karmić mieszaniną suchej karmy bytowej, karmy mokrej i suplementu diety (przy karmie specjalistycznej moglibyśmy suplement przedawkować, przy bytowej ryzyko jest niewielkie). Na taki manewr można sobie pozwolić w czasie ciąży. Suka, w zależności od rasy i liczby płodów, powinna otrzymywać od 5. Tygodnia ciąży ok. 125 – 150 % porcji sprzed ciąży z odpowiednimi suplementami. Ok. 53. dnia ciąży suplementy odstawiamy.

Suplementację warto zacząć już przed kryciem. Niezbędne są zwłaszcza kwasy omega-3 i omega-6

W ostatnim tygodniu przed porodem suka je już mniej, poza tym nadpodaż wapnia i fosforu może być niebezpieczna. Z doświadczeń hodowców wynika, że suki, które nie miały suplementowanych tych pierwiastków w ostatnich dniach ciąży, rodzą zazwyczaj bez komplikacji (choć to jedynie statystyka). Dużo ważniejsze jest jednak to, że dostarczanie wapnia i fosforu w ostatnich dniach przed porodem, często doprowadza do tężyczki. Po porodzie wyrzut wapnia jest tak duży, że jego bardzo nagła utrata może prowadzić do tej groźnej choroby, stanowiącej zagrożenie dla życia suki i szczeniąt.

 


Jak zatem postępować?


Podawać suplementy do ok. 53. dnia ciąży (najlepiej ustalić kiedy był pierwszy dzień ciąży, po konsultacji z lekarzem i badaniu USG). Kiedy na zdjęciu RTG widać kręgosłupy szczeniąt – to znaczy, że kości są już dobrze zbudowane i mamy ostatnie dni przed porodem – to czas najwyższy na odstawienie suplementów. W przypadku stosowania karmy specjalistycznej (dla ciężarnych) zmniejszamy po prostu jej ilość.

 

Po wyparciu ostatniego szczeniaka należy podać suce lekkostrawny posiłek zawierający wapń. Dobrym pomysłem będzie zmiksowanie karmy dla suk karmiących z karmą mokrą i suplementem zawierającym wapń i fosfor (czytamy ulotkę i podajemy odpowiednią jego ilość w stosunku do wagi suki).
Po porodzie musimy zdecydować jak dużo wapnia i fosforu suka potrzebuje. Jeśli mamy niewielki lub przeciętny miot, suplement nie będzie potrzebny – wystarczy podawać suce wysokiej jakości karmę dla suk karmiących (bez ograniczeń, suka sama dobierze ilość). Jeśli miot jest ponadprzeciętny, jeśli chodzi o liczbę szczeniąt, wtedy oprócz specjalistycznej karmy, podajmy suplement – zwykła dawkę dzienną. 

W trakcie laktacji suka produkuje bardzo dużo mleka, niekiedy więcej niż dwukrotność jej masy ciała

Po porodzie, przy wychowywaniu licznego miotu, ryzyko przedawkowania suplementów praktycznie nie istnieje. Nie oznacza to, że mamy suce podawać tabletki do oporu, najlepiej umiarkowaną ilość wapnia i fosforu, według ulotki.
Hodowcy, którzy mają suki bardzo wybredne – takie, które nawet przy licznym miocie nie chcą przyjmować specjalistycznej karmy dla suk w laktacji, powinni dobrać karmę dla szczeniąt, którą suka zaakceptuje, podawać ją do oporu i wówczas, porównując zawartość wapnia i fosforu w tej karmie, dopasować dawkę suplementu.
Psy używane w hodowli powinny zarówno przed kryciem jak i w trakcie ciąży i laktacji otrzymywać do karmy niewielką ilość oleju zawierającego kwasy DHA (omega-3, omega-6). W trakcie karmienia szczeniąt, równie istotne jak dostarczanie karmy i ewentualnie suplementów diety, jest również podawanie suce dużej ilości świeżej wody do picia. Podczas całego okresu laktacji suka jest w stanie wyprodukować dwa razy (niekiedy więcej) mleka niż sama waży. Można sobie zatem wyobrazić jak dużo wody potrzebuje by zaspokoić swoje potrzeby (w kojcu musi być ciepło, zapotrzebowanie na wodę już przez to jest większe niż zazwyczaj) ale i po to by wyprodukować mleko dla szczeniąt, które będzie przez pierwsze 22-23 dni ich jedynym pokarmem.