Wyrok norweskiego sądu korzystny dla Buldogów Angielskich, niekorzystny dla Cavaier King Charles Spanieli
Wyrok norweskiego sądu korzystny dla Buldogów Angielskich, niekorzystny dla Cavaier King Charles Spanieli

wróć... Wyrok norweskiego sądu korzystny dla Buldogów Angielskich, niekorzystny dla Cavaier King Charles Spanieli

Norweski Kennel Club jest rozczarowany wyrokiem Sądu Apelacyjnego Borgarting i uważa, że sąd niebezpiecznie wykroczył poza swoje kompetencje. O ile w przypadku Buldoga Angielskiego apelacja przyniosła pozytywne skutki dla kynologii o tyle sytuacja Cavalierów w Norwegii jest skomplikowana.

Sąd Apelacyjny zgodził się ze skarżącymi, że hodowla Buldogów Angielskich nie jest sprzeczna z art. 25 ustawy o dobrostanie zwierząt (o tej sprawie pisaliśmy w tym artykule, o szczegółach apelacji w tym), ale odrzuca apelację w przypadku Cavalier King Charles Spanieli, co oznacza, że w tym zakresie potrzymał stanowisko sądu okręgowego.
Chociaż NKK cieszy się z oddalenia wszystkich zarzutów dotyczących buldogów, lider NKK Tom Øystein Martinsen uważa, że werdykt rodzi wiele niepewności i niejasności.

NKK uważa, że o przydatności psów do hodowli można mówić w przypadku konkretnych osobników, a nie ras.

- To tworzy wiele niepewności i zamieszania. Kto może zdecydować czy pies jest jednej konkretnej rasy? Psy zarejestrowane w NKK są oznakowane mikrochipem i można je zidentyfikować, ale co z innymi? Których psów to dotyczy, konkretnie? Czy tylko trzech hodowców, których dotyczyła sprawa sądowa ma zakaz hodowli, czy dotyczy to wszystkich posiadających takiego psa? - wylicza pytania prezes NKK Tom Øystein Martinsen - A czy psy z tych dwóch ras mogą być wykorzystywane w krzyżowaniu? Jeśli nie, to zakładam, że popularna ostatnio hybryda o nazwie Cavapoo, będąca skrzyżowaniem Cavaliera z Pudlem, również będzie zakazana” – dodaje Martinsen.

Prezes NKK podkreśla, że przez wyroki obu sądów na marne poszły wysiłki wielu hodowców, którzy włożyli dużo wysiłku aby hodować zdrowe psy. Jak podkreśla Martinsen w ostatnich latach klub bardzo dobrze współpracował z norweskim ministerstwem ds. rolnictwa i teraz od tego resortu będzie dużo zależeć: - Czekamy na publikację nowego rozporządzenia w sprawie hodowli psów – kończy Tom Øystein Martinsen.

(BKJ)