Grypa typu H5N1. Uwaga na surowe mięso

Kilka zespołów ekspertów badało przypadki ptasiej grypy u kotów. Nie da się postawić stuprocentowej diagnozy, ale wiele wskazuje na to, że nie ma ogniska zakażeń kot-kot. Zwierzęta domowe zaraziły się, prawdopodobnie, po zjedzeniu surowego mięsa. Warto wziąć to pod uwagę, ponieważ ten typ wirusa, drogą pokarmową, atakował wcześniej psy.
fot. Canva.com

Po przeprowadzeniu rozmów z właścicielami zarażonych kotów i przebadaniu próbek surowego mięsa, badacze doszli do wniosków, że droga pokarmowa jest najbardziej prawdopodobna, a pisał o tym na swoim profilu w serwisie Facebook prof. Krzysztof Pryć.

Przypomnijmy (pisaliśmy o tym w ŁNP), że podobną drogą 19 lat temu wirus przeniósł się na psy w Azji. I, tak jak już apelowaliśmy, nie należy wpadać w panikę, jednak zachować środki ostrożności. Przede wszystkim nie podawać zwierzętom domowym surowego drobiu. Ci właściciele psów, którzy są zwolennikami diety BARF, powinni wiedzieć czym można ten rodzaj mięsa zastąpić.

Z dostępnych danych wynika, że ten wirus grypy jest niszczony w wysokich temperaturach. Mrożenie jest mniej skuteczną metodą. Dla bezpieczeństwa naszych psów (i kotów) nie należy podawać im surowego mięsa i jaj. Gotowanie w temperaturze 80 stopni Celsjusza zabija wirusa już po minucie. To opinia eksperta - prof. dr hab. Bogusława Szewczyka, wirusologa z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, który podzielił się nią w rozmowie z portalem zawszepomorze.pl
Szczególną ostrożność powinniśmy również zachować podczas przygotowywania potraw i przechowywania zapasów, tak by nasze zwierzęta domowe nie miały dostępu do surowego drobiu i odpadków.

(BKJ)